Strasznie nudno u mnie. Ta nuda mi nie sprzyja. Chodzę i jem, co jest równoznaczne z kaloriami... masakra! Nie wiem nawet o czym pisać. Dziś chyba idę do koleżanki na noc, jutro jadę na kręgle... A międzyczasie będę się uczyć biologii... -.-
przekroczyć limit, grać o radość dalej, być zawsze krok przed nimi, bo czas nigdy nie staje.

Kurde, a mi czasu brakuje.... ;/
OdpowiedzUsuń